wakacje były
i się zmyły
i się zmyły
Nie będę sie rozpisywać o szkole ani przedszkolach bo juz nie dobrze sie robi kazdemu od tego pewnie :D Więc napisze o czymś milszym.
U nas w Stalowej woli było Wesołe miasteczko z Czech ,niby nic specjalnego nie było
Ale dla każdego znalazło by się coś fajnego mawet dla takiego maluszka jak Eryczek
Bardzo był zadowolony ze zwiedzania miasteczka ,na tyle że wcale nie chciał iść do domku
Pociąg samochodowy tak sie spodobał Eryczkowi że aż skakał jak małpeczka ,machał rączkami i podskakiwał ,ubaw niezły był
Ale niestety wesołe miasteczko nie miało ruchu zbyt wiele ponieważ wybrali sobie zły czas ,koniec wakacji i każdy goły i wesoły bo to grubo po wypłacie
Poza tym pogoda tez pozostawiała wiele do życzenia
Lecz choć te 15 minut można było znaleść i zaszaleć choc chwileczkę, no ja juz za stara wiec dzieciaczki mogły poszaleć
A jak pogody nie było to balonika mozna było zakupic lub upolować ;) my mamy małego motylka ale Eryczek juz go patyczka pozbawił
a tu wam coś podam na pocieszenie kreator planu lekcji klik
można sobie samemu zaprojektować i wydrukować na prawdę fajny plan lekcji
Komentarze
Prześlij komentarz